„Polacy mają największe niedobory wapnia na terenie Europy[1].” Taki tekst na etykiecie środka spożywczego (w tym suplementu) będącego źródłem wapń mógłby zainteresować wielu konsumentów. Podobnie „słaby stan skóry i włosów może oznaczać, że brakuje Ci ważnych składników odżywczych” lub „Niewystarczająca ilość żelaza w diecie może mieć negatywne skutki dla zdrowia”. Czy można stosować takie treści marketingowe? Według jakich kryteriów oceniać ich zgodność z przepisami?
WPROWADZENIE
Treści stosowane w znakowaniu lub reklamie żywności odnoszące się do niedoborów składników odżywczych w diecie lub w organizmie zwykle mają charakter informacji na temat żywności podawanej na zasadzie dobrowolności. Wyjątek mogą stanowić informacje podawane w oznakowaniu żywności specjalnego przeznaczenia medycznego, jeśli obowiązek ich podania wynika z przepisów szczegółowych, w przypadku takiej sytuacji niże opisane wymogi prawne nie mają zastosowania.
Informacje dobrowolne muszą być zgodne z art. 36 ust. 2 Rozporządzenia Nr 1169/2011 . Oznacza to, że:
a) nie mogą wprowadzać konsumenta w błąd, o czym mowa w art. 7 tego rozporządzenia
b) nie mogą być niejednoznaczne ani dezorientować konsumenta; oraz
c) muszą być, w stosownych przypadkach, oparte na odpowiednich danych naukowych.
Ponadto, jak każda informacja na temat żywności przekazywana konsumentowi w oznakowaniu, reklamie i prezentacji żywności, informacja dotycząca niedoborów w diecie lub w organizmie nie może przypisywać jakiemukolwiek środkowi spożywczemu właściwości zapobiegania chorobom lub leczenia chorób ludzi bądź też odwoływać się do takich właściwości (art. 7 ust. 3 Rozporządzenia nr 1169/2011).
Jakie inne przepisy należy wziąć pod uwagę oceniając treści marketingowe o niedoborach?
Jeśli komunikat, który stosujemy stanowi oświadczenie w rozumieniu przepisów Rozporządzenia nr 1924/2006 , do oceny legalności treści zastosowanie mają przepisy tego Rozporządzenia. W kontekście komunikowania niedoborów szczególnie istotne są zakazy:
Powyższe wymagania mają zastosowanie do każdej formy oznakowania, reklamy i prezentacji.
W przypadku firm, których droga do konsumenta prowadzi przez HCP (specjalistów w zakresie zdrowia), nie ma wielu innych możliwości co potwierdził TSUE w sprawie C‑19/15, odnosząc się zresztą do sytuacji, w której firma rozsyłała do HCP informacje o preparacie zapobiegającym niedoborom witaminy D3.
Kuszące jest powoływanie się na dowody naukowe, jak chociażby na wspomniany Raport dot. niskiego spożycia mikroelementów w Europie. Wiele opinii EFSA w sprawie oświadczeń zdrowotnych uwzględnia kwestię niedoborów składników odżywczych. Jednak również w przypadku dowodów naukowych, nawet tych najbardziej rzetelnych i najwyżej cenionych, jeśli stanowią element oznakowania, reklamy lub prezentacji żywności zastosowanie będą miały ww. przepisy. Nie jest wykluczone wspominanie o niedoborach, jednak powinno się to robić w granicach wyznaczonych przez dozwolone oświadczenia zdrowotne.
Czy suplementy mogą być antidotum na niedobory?
Nawet na stronie EFSA znajdziemy informację, że „Suplementy diety mają na celu uzupełnienie niedoborów żywieniowych, utrzymanie odpowiedniej podaży niektórych składników odżywczych lub wspieranie określonych funkcji fizjologicznych”. Jednak tego typu przekaz nie powinien być zastosowany w oznakowaniu bez refleksji prawnej. Nie bez powodu w oznakowaniu suplementów obowiązkowo podaje się informację o tym, że suplementy diety nie mogą być stosowane jako zamiennik zróżnicowanej diety. Ponadto, oznakowanie i reklama suplementu powinny być spójne z podstawową cechą funkcjonalną tej kategorii środków spożywczych a mianowicie tym, że służą one do uzupełnienia NORMALNEJ diety. Nie oznacza to automatycznie roli uzupełniania niedoborów w organizmie, a przynajmniej w zdecydowanej większości przypadków.
ZNACZENIE DLA FIRM
Firma decydując się na komunikację odnoszącą się do niedoborów składników odżywczych w diecie lub organizmie grupy docelowej powinna ocenić zgodność takiej komunikacji z wyżej wymienionymi przepisami[4].
W przypadku witamin i składników mineralnych, dla których są dozwolone oświadczenia zdrowotne warto zajrzeć do opinii EFSA i sprawdzić w jaki sposób opisany jest mechanizm korzystnego efektu (nie w każdej opinii jest). Poza tym warto pamiętać o odpowiednich ostrzeżeniach i deklaracjach dotyczących grupy docelowej.
Stosowanie oświadczeń zdrowotnych, pociąga za sobą konieczność umieszczenia stwierdzenia wskazującego na znaczenie zrównoważonego sposobu żywienia i zdrowego trybu życia. Ważne jest zachowanie znaczenia, treść komunikatu może być sformułowana na różne sposoby – i to również daje ciekawe możliwości.
Autorka: Izabela Tańska, Doradca ds. Prawa Żywnościowego, Prezes Zarządu, IGI Food Consulting