Cele związane z neutralnością klimatyczną, które UE zamierza osiągnąć skłaniają firmy sektora spożywczego do stosowania innowacyjnych rozwiązań. Dotyczy to wielu aspektów w tym zrównoważonych metod produkcji żywności i pozyskiwania surowców z nowych źródeł. Gospodarka o obiegu zamkniętym, co do zasady wyklucza marnowanie zasobów. Stąd też coraz więcej pomysłów na wykorzystanie np. produktów ubocznych i odpadów jako surowców.
Popularne staje się także produkowanie dodatków technologicznych z niejadalnych (wcześniej) części roślin, np. łusek ryżu. Wybór tego rodzaju składników warto poprzedzić sprawdzeniem zgodności z przepisami, które mogą stanowić istotne ograniczenie ich stosowania.
Składniki żywności stosowane w produkcie w celu uzyskania określonych walorów technologicznych określane bywają mianem „dodatków technologicznych”. Są nimi tak klasyczne składniki, jak sól, mąka czy skrobia. Coraz częściej w celu technologicznym stosowane są składniki, które mogą wymagać zezwolenia jeśli celem ich użycia jest właśnie funkcja technologiczna (np. niektóre rodzaje błonników, ekstraktów roślinnych). Dzieje się tak wtedy, gdy składnik spełnia określoną w przepisach rozporządzenia 1333/2008[1] definicję dodatku do żywności. Takie dodatki stosuje się według uregulowanych zasad, a ponadto na etykiecie deklaruje się kategorię (funkcję) oraz numer E (lub nazwę).
Wiele firm używa tego rodzaju składników zakładając, że skoro surowce do ich wytworzenia są stosowane w żywności i są w ofercie dostawców, to z pewnością są też legalne. W niektórych przypadkach to założenie okazuje się nieprawdziwe.
Przede wszystkim należy uzasadnić cel zastosowania składnika (aktywny, funkcjonalny, technologiczny?)
Są różne scenariusze weryfikacji. Cennym źródłem informacji może być też rzetelna specyfikacja od dostawcy surowca. Bardzo dobrym źródłem informacji na temat oceny statusu składnika technologicznego są prace instytucji UE, ponieważ temat dodatków technologicznych ze względu na regulacje w tym zakresie ma charakter unijny i inne państwa członkowskie również mierzą się z tym tematem (np. proszek z aceroli).
Brak odpowiedniej oceny zgodności z przepisami może skutkować koniecznością zmiany składu produktu wprowadzonego do obrotu. Z tego względu zdecydowanie lepszą strategicznie opcją jest zadbanie o zgodność z przepisami na etapie tworzenia receptury produktów.
Wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o stosowaniu dodatków technologicznych, poznać aktualne problemy i rozwiązania, zachęcamy do Zgłoszenia się na kwietniowy webinar 4 kwietnia 2023 r.
Autorka: Joanna Olszak, Doradca ds. Prawa Żywnościowego IGI FOOD LAW
[1] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie dodatków do żywności (Dz. U. UE. L. z 2008 r. Nr 354, str. 16 z późn. zm.).